Explore the latest books of this year!
Bookbot

Rusinek Michał

    Michal Rusinek is a literary scholar and writer whose work delves into the theory of literature and rhetoric. Having served as the secretary to Nobel laureate Wisława Szymborska and now managing her foundation, he is deeply immersed in her literary legacy. Rusinek crafts works for both children and adults, often exploring themes of language and literature through essays and verse. His writing is characterized by a profound understanding of literary tradition and a distinctive voice.

    Kefir w Kairze, czyli podróże palcem po mapie
    Kiedy byłem mały / Kiedy byłam mała
    CO TY MÓWISZ?! Magia słów czyli retoryka dla dzieci
    Abecadło
    Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej
    Little Chopin
    • Dearest little boys and girls, you know that it wouldn't strain us to look round and find a statue representing someone famous. Here's a fellow up on horseback - he's got wings that look like sails. There's a lady with a shield, and a mermaid's scaly tail.

      Little Chopin
    • Piętnaście lat sekretarzowania takiej osobie? Doprawdy, nie było w tym nic zwyczajnego. Ona ? świeżo upieczona Noblistka, On ? magister filologii polskiej. Miał jej pomagać przez trzy miesiące, między przyznaniem a wręczeniem nagrody w 1996 roku. Został dłużej. Poetka i jej Pierwszy Sekretarz. W tej książce spotykamy Wisławę Szymborską, kt�rej do tej pory nie znaliśmy. To portret osoby nieprzeciętnej, damy o niezwykłym poczuciu humoru, a zarazem umiejętności m�wienia o sprawach najistotniejszych. Portret, kt�ry pozwala zbliżyć się do niej i istoty jej poezji. Ekscentryczna starsza pani. Rozchichotana, czasami frywolna, lubiąca językowe zabawy i ?practical jokes?. Wolała rozmowy ze zwykłymi ludźmi niż kongresy poet�w i dyskusje z intelektualistami

      Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej
    • Rusinkowe abecadło dla maluchów Kto chce czytać różne książki, musi poznać ich zalążki. Te zalążki to litery. Mamy ich dwadzieścia cztery (oraz kilka z kreseczkami i śmiesznymi ogonkami), ułożone w abecadło, co to kiedyś z pieca spadło... Chcesz je poznać choć troszeczkę? To przeczytaj tę książeczkę. Proste, zabawne dwuwiersze wprowadzą dzieci do świata liter schovat popis

      Abecadło
    • Jak to jest, że opowieści Jolki można słuchać godzinami?� Dlaczego tylko Bartek potrafi z nauczycielami załatwić każdą sprawę?� I co sprawia, że czasem nawet rodzice dają się do czegoś przekonać? To magia!� Ty też możesz nauczyć się, jak przekonać innych do swojej racji, jak pokonać stres przed występem, jak zabawić kogoś rozmową, a nie zgadać na śmierć! Taką magię znali już ludzie w starożytności, a dzisiaj - studiują ją menadżerowie, tw�rcy reklam, politycy. Ta magia - to magia retoryki! A ta książka - to tw�j do niej klucz!

      CO TY MÓWISZ?! Magia słów czyli retoryka dla dzieci
    • Poznajecie ten łobuzerski uśmiech? Niby to panienka z parasolką, ale po nogach widać, że przed chwilą gnały na łeb na szyję, a nie truchtały łagodnie, jak przystoi panience. A ten szalony rajdowiec w nowoczesnym kasku o rozmiarze 'S' to kto? Uśmiecha się dziarsko, choć ekspres od dresu chyba szczypie biedaka w brodę... Asia była chuchrem (ale za to pyskatym). Stale pomalowana gencjaną w fioletowe kropki, z idiotyczną kokardą na czubku głowy, nie przypominała blond aniołka. Pierwsze koślawe litery stawiała pi�rem maczanym w kałamarzu. Najchętniej jadała chleb z dżemem i pyzy z dziurką. Kolekcjonowała zapachy. Michałek był chłopięciem chorowitym, ale chciał zostać czołgistą, najchętniej takim z czas�w II wojny światowej, podsłuchiwał spod stołu rozmowy dorosłych, chrupał krakersy brydżowe i grzecznie nosił upokarzające dziewczęce kozaczki (bo akurat takie rzucili), zamiast hełmofonu, o kt�rym do dzisiaj marzy. Joanna Olech i Michał Rusinek już wkr�tce odkryją przed nami tajemnice swego dzieciństwa! Tymczasem - zapraszamy do oglądania okładki książki!

      Kiedy byłem mały / Kiedy byłam mała
    • Bez względu na to, ile masz lat, już czas, by zacząć zwiedzać świat. Na podróż nie masz forsy? Czasu? Wystarczy spojrzeć do atlasu albo zakręcić raz globusem, a wtedy pomkniesz jednym susem do Azji albo do Afryki nie martwiąc się upałem dzikim. Umówmy się, że na trzy-cztery skoczysz do którejś z dwóch Ameryk. Przebiegniesz truchtem Europę, w Australii też postawisz stopę. Zapytasz: Czy to się tak da?. Odpowiedź zna książeczka ta. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

      Kefir w Kairze, czyli podróże palcem po mapie
    • Retoryka obrazu

      • 211 pages
      • 8 hours of reading

      Książka ta stanowi próbę odczytania obrazu za pomocą narzędzi wypracowanych przez retorykę — rozumianą jako teorię dyskursu, skoncentrowaną wokół perswazji, topiki i figuratywności. Można też rozumieć ją na odwrót: jako próbę potraktowania struktur dyskursywnych tak, jakby to były struktury obrazowe. Mówi więc zarazem o obrazie — językiem literaturoznawstwa, jak i o słowie — językiem teorii sztuk plastycznych: nosi tytuł Retoryka obrazu, ale dotyczy także obrazowości retoryki.

      Retoryka obrazu
    • Genealogiczna roślinka Michała Rusinka'Postanowiłem na kilka tygodni zdziecinnieć i napisać wierszyki oparte dość swobodnie na życiorysach członk�w mojej rodziny... A właściwie naszej, bo i przecież rodziny mojej siostry, kt�ra tę książkę ilustrowała. Wydaje mi się, że mamy przodk�w dość zwyczajnych. Ale i jestem przekonany, że nawet na bardzo zwyczajną rodzinę można spojrzeć z niezwyczajnej perspektywy: w każdym z nas tkwi jakieś dziwactwo, każdy z nas ma w życiorysie jakąś przygodę, o każdym można opowiedzieć jakąś anegdotę.A jeśli nie, to od czego mamy wyobraźnię?'Michał Rusinek

      Wierszyki rodzinne
    • Retoryka, a tę dyscyplinę naukową uprawia Michał Rusinek, pozwala wejść w głąb języka. Absurdalna zabawa językowa, kt�rej limeryk jest znakomitym, bo skonwencjalizowanym reprezentantem, prowadzi nas też w tę głąb, z innej strony. Rusinek zgłębia tę głąb obustronnie. I dostarcza nowych dowod�w na to, że forma jest treścią. Bardzo dobrze śmieszna książeczka. Śmiesznie dobra.

      Limeryki i inne wariacje
    • Jeśli zwiedzać krakowski rynek, to tylko z Michałem Rusinkiem. Przechadzkę okrasi żartem, poczęstuje obwarzankiem i nie pominie w opisie gołębia na Mickiewiczowskiej głowie. Przedstawi znane postaci, budynki nakreśli z wdziękiem, wysłucha hejnału na nowo, wskaże pobliską studzienkę. I najważniejsze - odda nastr�j tego miejsca. I to tak, że każde dziecko będzie ciągnąć tam mamę i tatę na rodzinną przechadzkę, żeby dotknąć, usłyszeć, zobaczyć te cuda i dziwy na własne oczy! Zbi�r wierszy rozbierający na części pierwsze, drugie i trzecie najsławniejszy rynek w Polsce. Dzięki ilustracjom Iwony Całej czytelnik nie tylko poznaje rynek poprzez skupienie uwagi na poszczeg�lnych jego elementach, lecz także uczestniczy w gwarnym życiu, obserwując stale zmieniające się otoczenia.

      Krakowski rynek dla chłopców i dziewczynek