Explore the latest books of this year!
Bookbot

Wiktor Woroszylski

    Geschichten
    Powrót do kraju
    Auch du wirst Indianer werden
    Źycie Sergiusza Jesienina
    W dżungli wolności
    I ty zostaniesz indianinem
    • Mirek Kubiak, uczeń piątej klasy jednej z warszawskich podstawówek, marzy o tym, by zostać Indianinem. Jego marzenie ma szansę się spełnić, gdy do rodziny Kubiaków z Ameryki przyjeżdża tajemniczy wuj Eligiusz, który ofiarowuje Mirkowi w prezencie prawdziwy, indiański tomahawk. Tutaj jednak dopiero zaczynają się kłopoty Mirka, który zostaje wplątany w aferę kryminalną...

      I ty zostaniesz indianinem
    • Wiktor Woroszylski – poeta, prozaik, tłumacz literatury rosyjskiej. Początkowo związany z socrealizmem, później – po osobistym doświadczeniu pacyfikacji Węgier w 1956 roku – coraz bardziej krytyczny wobec systemu. W latach 70. i 80. związany z opozycją demokratyczną – współpracownik KOR, redaktor „Zapisu”; internowany po wprowadzeniu stanu wojennego. Ten dziennik to dla powojennej historii Polski świadectwo znaczące. Jego Autor przeszedł drogę charakterystyczną dla wielu polskich intelektualistów w drugiej połowie XX wieku: od uwikłania w komunizm do czynnego sprzeciwu wobec niego. Był nie tylko świadkiem, ale i uczestnikiem wielu kluczowych dla powojennej historii zdarzeń, także wpływając na ich przebieg. Jest to kronika środowiska nonkonformistycznego, spisywana również w czasach, gdy samo prowadzenie takich zapisów wymagało niemałej odwagi, a zarazem – wyrazisty portret tego środowiska – wzmacnianego wewnętrznie przez przyjaźń i wzajemną lojalność, i stającego się ponadczasowym przykładem wolności.

      DZIENNIKI 1953-1982 TOM 1
    • Wiktor Woroszylski poeta, prozaik, tłumacz literatury rosyjskiej. Początkowo związany z socrealizmem, później po osobistym doświadczeniu pacyfikacji Węgier w 1956 roku coraz bardziej krytyczny wobec systemu. W latach 70. i 80. związany z opozycją demokratyczną współpracownik KOR, redaktor Zapisu'; internowany po wprowadzeniu stanu wojennego. Ten dziennik to dla powojennej historii Polski świadectwo znaczące. Jego autor przeszedł drogę charakterystyczną dla wielu polskich intelektualistów w drugiej połowie XX wieku: od uwikłania w komunizm do czynnego sprzeciwu wobec niego. Był nie tylko świadkiem, ale i uczestnikiem wielu kluczowych dla powojennej historii zdarzeń, także wpływając na ich przebieg. Jest to kronika środowiska nonkonformistycznego, spisywana również w czasach, gdy samo prowadzenie takich zapisów wymagało niemałej odwagi, a zarazem wyrazisty portret tego środowiska, wzmacnianego wewnętrznie przez przyjaźń i wzajemną lojalność i stającego się ponadczasowym przykładem wolności. Tom 2 zapis ze środka lat 80. dokument czasu społecznej stagnacji wywołanej stanem wojennym oraz świadectwo prób jej przełamywania. Czy się nie boję? Nie jestem już młody. Za parę miesięcy kończę 57 lat. Przeżyłem w życiu wiele dobrego i złego. Bałem się różnych rzeczy. Boję się różnych rzeczy. Między innymi boję się, żebym nie zaczął się bać tego, co moje swoich myśli, uczuć, poglądów, tego, co mam do powiedzenia i napisania, książek w swojej bibliotece, spotkań z ludźmi, z którymi mam ochotę się spotkać, publicznego wystąpienia w obronie przyjaciół, których spotkało nieszczęście. Tego boję się najbardziej inne strachy, choć może realne, mimo wszystko mniej mi dokuczają. 27 marca 1984

      Dzienniki 1983-1987 T.2 - Wiktor Woroszylski
    • Wiktor Woroszylski (1927-1996), poeta, prozaik, tłumacz literatury rosyjskiej, autor utworów dla dzieci i młodzieży oraz dzienników, w których z perspektywy świadka i uczestnika, intelektualisty i rzecznika podstawowych praw egzystencji ludzi i narodów, zapisał najważniejsze zdarzenia powojennej polskiej historii. Życiowe doświadczenie i mądrość, płynąca z obserwacji świata polityki oraz uplątanych w nią ludzi nie tylko Jemu współczesnych, także tych, którzy zapisali się jako Bohaterowie albo bohaterowie dziejów podyktowały Poecie tom wydanych w 1987 roku opowiadań pt. Historie. Wznawiamy je po trzydziestu pięciu latach wraz z kilkoma innymi, mniej znanymi opowiadaniami autorstwa Wiktora Woroszylskiego. Kiedy czytałam Historie przed laty, a był to czas schyłkowego PRL-u, często miałam wrażenie, że to opowiadania o tym, co dzieje się tu i teraz, w Polsce, a fakt, że autor przeniósł wszystko w odległe czasy i miejsca, nie ma większego znaczenia. O dziwo, i dziś, kilka dekad później, odnajduję w Historiach zaskakującą aktualność. Zachowały swoją moc i nadal przemawiają do mnie, choć świat pogalopował do przodu. Może dlatego, że niby wszystko się zmieniło, a jakby pozostało takie samo? Przecież w tym całkiem nowym, cyfrowym świecie, w jakim żyjemy, wciąż nieźle się mają analogowi tyrani, którzy lubią sobie przekupywać buntujących się pisarzy, wciąż gdzieś płoną stosy książek i układane są indeksy zakazanych lektur, wciąż uciekinierzy z ogarniętej wojną ojczyzny popełniają samobójstwa w obskurnych hotelowych pokoikach, czy raczej w ośrodkach dla uchodźców, a tajne policje nadal wydeptują ślady pod pomniki przyszłych bohaterów, choć pewnie dzisiaj raczej zdają się na Pegasusa. Może więc siła tych opowiadań tkwi w tym, że tak blisko im do przypowieści? Że ich przesłanie układa nam się w parabolę ludzkiego losu pod każdą szerokością geograficzną? Że autor sięga do źródeł naszej judeo-chrześcijańskiej kultury i Biblii, by pokazać powtarzalność pewnych ról, które ludzkość odgrywa wciąż na nowo, tyle że w zmieniających się dekoracjach? Z Posłowia Joanny Szczęsnej

      Historie i inne opowiadania