Sociologist and commentator Gabriele Kuby has dedicated years to warning the public about societal threats and dangers to the Catholic Faith. Her profound insights into social dynamics stem from her own experience as a radical figure of the 1968 cultural revolution before her conversion to Catholicism. Kuby's work critically examines feminism, the sexual revolution, and gender ideology, advocating for a return to Christian values as a path to hope and societal preservation. Her sharp sociological lens is notably informed by her spiritual transformation.
The book explores the profound impact of a global cultural revolution that challenges traditional sexual norms, suggesting it represents a deeper metaphysical shift in civilization. It argues that rather than being guided by natural and moral orders, human identity is increasingly fluid, leading to the unchecked pursuit of diverse desires without a clear purpose or meaning. This transformation raises critical questions about the foundations of culture and civilization in the modern age.
In einer tiefen Lebenskrise fand Gabriele Kuby zu ihrem Glauben und verfasste ein Buch, das als Inspirationsquelle für viele dient. Sie teilt ihre persönliche Transformation und die Bedeutung von Spiritualität in ihrem Leben. Kuby ermutigt die Leser, sich mit den zentralen Fragen des Lebens auseinanderzusetzen und bietet ihnen eine Perspektive, die Hoffnung und Erneuerung verspricht. Ihre Erfahrungen und Einsichten laden dazu ein, eigene Lebenskrisen als Chancen zur persönlichen Entwicklung zu betrachten.
Gabriele Kuby untersucht die Folgen der sexuellen Revolution von 1968 und stellt fest, dass diese nicht mehr Freiheit, sondern Zerbrochenheit, Einsamkeit und Depression gebracht hat. Sie plädiert für eine Rückkehr zu Vernunft, Verantwortung und Liebe, um die eigene Sexualität fruchtbar zu machen. Ein aufschlussreiches Werk für junge Leser.
Gabriele Kuby klärt seit 20 Jahren mit Büchern und weltweiten Vorträgen über die Folgen der Gender-Ideologie auf. In ihrem neuesten Buch fragt Was wird aus dem Menschen, wenn alle Anker gelichtet sind, die Anker des Glaubens an Gott, der kulturellen Tradition, der Beheimatung in der Familie? Ein wurzelloses Individuum, das im Abgrund des Nihilismus vergeblich nach seiner Identität und dem Sinn seiner Existenz sucht und dabei sogar zum Feind des eigenen Körpers wird. Aber auch heute hat jeder die Freiheit, sich selbst als Teil der guten Schöpfung zu erkennen, "Gott sah alles an, was er gemacht hatte. Es war sehr gut."
Czego większość rodziców pragnie dla swoich dzieci? Z pewnością tego, by syn
lub córka zdobyli wykształcenie, rozwijali swoje zainteresowania, mieli
przyjaciół, tworzyli zgodny związek małżeński i uszczęśliwili rodziców
wnukami. Tymczasem dziś wielu młodych ludzi albo nie chce mieć dzieci, albo
decyduje się na nie późno. A wtedy często okazuje się, że dziecka mimo starań
wciąż nie ma. To prawdziwy dramat nie tylko młodych. Ale przyszli rodzice nie
rezygnują i toczą prawdziwą batalię, by dziecko jednak mieć. Jego pojawienie
się na świecie przynosi wielką radość, ale szybko okazuje się, że
towarzyszenie mu w jego rozwoju, dzień po dniu, z różnych przyczyn jest
niemożliwe i niemowlę lub kilkulatek trafia pod opiekę kolejnych instytucji
wychowawczych. Jak się czuje w żłobku i przedszkolu? Czego się tam uczy? A
później, w szkole wśród kolegów i koleżanek i w stałym towarzystwie mediów
społecznościowych, jak radzi sobie z coraz to nowymi wyzwaniami, z
poszukiwaniem siebie i swojej tożsamości? Autorka, przedstawiając kolejne
etapy rozwoju dziecka, prawdziwie, bez retuszu, kreśli trudności i
niebezpieczeństwa, na jakie narażony jest dzisiaj młody człowiek. Są one
zupełnie inne niż te, których dotąd doświadczali młodzi ludzie. Skąd wzięło
się to rozedrganie, niezadowolenie, pustka i niewiedza, kim się naprawdę jest?
Do czego może doprowadzić wolność, która w istocie pozbawia człowieka wiary,
rodziny, a nawet własnej płci? Na szczęście, Gabriele Kuby nie poprzestaje na
opisie sytuacji, jej rozważania pokazują, że nie wszystko stracone, że jest
nadzieja dla porzuconego pokolenia.