Hans Massaquoi Books

This is a story of the unexpected.In Destined to Witness, Hans Massaquoi has crafted a beautifully rendered memoir -- an astonishing true tale of how he came of age as a black child in Nazi Germany. The son of a prominent African and a German nurse, Hans remained behind with his mother when Hitler came to power, due to concerns about his fragile health, after his father returned to Liberia. Like other German boys, Hans went to school; like other German boys, he swiftly fell under the Fuhrer's spell. So he was crushed to learn that, as a black child, he was ineligible for the Hitler Youth. His path to a secondary education and an eventual profession was blocked. He now lived in fear that, at any moment, he might hear the Gestapo banging on the door -- or Allied bombs falling on his home. Ironic, moving, and deeply human, Massaquoi's account of this lonely struggle for survival brims with courage and intelligence.

Czarnoskóry wnuk króla afrykańskiego ludu Vai, a zarazem syn Niemki, dorasta w Hamburgu w czasach rosnącego w siłę nazizmu. Czując się niemieckim patriotą, stopniowo odkrywa, że to właśnie on określany jest przez ideologię jako wróg i podczłowiek. Udaje mu się przeżyć wojnę i wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie robi karierę dziennikarską i dołącza do ruchu na rzecz zniesienia nierówności rasowych.Książka – wydana po angielsku i niemiecku – w ostatnich latach stała się międzynarodowym bestsellerem. – Heil Hitler! Czym mogę służyć? – spytał [matkę] zza biurka przystojny dwudziestolatek […].– Czy tu składa się podania o przyjęcie [do Hitlerjugend]?Młody człowiek spojrzał na nią z niedowierzaniem.– O przyjęcie kogo? Jego? – świdrował mnie wzrokiem, jakby wypatrzył jakiegoś paskudnego robala.– Tak, mojego syna – odpowiedziała bez zmrużenia oka.Mężczyzna aż się cofnął.– Proszę natychmiast wyjść! Jeśli jeszcze to do pani nie dotarło, zmuszony jestem przypomnieć, że dla pani syna nie ma miejsca ani w naszej organizacji, ani w Niemczech, które budujemy. Heil Hitler! […]Kiedy znaleźliśmy się w domu, matka tylko mnie przytuliła i się rozpłakała.– Tak mi przykro, tak bardzo mi przykro – powtarzała raz po raz. […]– Mutti, proszę cię, nie płacz – błagałem, ale i mnie łzy spływały po policzkach.Rzadki widok, bo zwykle prześcigaliśmy się w zachowywaniu swoich smutków dla siebie. W końcu byliśmy Niemcami.Hans-Jürgen Massaquoi, Neger, Neger…

Er erzählt von der Schwierigkeit, im gelobten Land Amerika Fuß zu fassen und - jetzt einer unter vielen Afro-Amerikanern und doch von einem ganz anderen Lebenshintergrund her kommend - seine Identität als Schwarzer unter Schwarzen zu finden. Das Buch erzählt in dem Ton, der so viele Leser und Leserinnen schon zuvor begeistert hat, von seiner Arbeit, der Bürgerrechtsbewegung in Amerika, seinen Begegnungen mit Malcolm X, Jesse Jackson, aber auch mit Diana Ross. 1967 kehrte er nach Deutschland zurück, um den „Satchmo von Deutschland“, Billy Mo, zu treffen. Und nicht zuletzt erfahren wir, wie seine Mutter in Amerika noch einmal den Mann ihres Lebens findet.