Ania kocha wszystkie zwierzątka, oczywiście oprócz tej rudej wydry, z którą musi dzielić pokój. Marek kocha Anię, chociaż wie, że miałby u niej większe szanse jako chomik lub kotek. Krzyś natomiast kocha najbardziej swój komputer i... pieniądze. Materialista! Jednak trójka przyjaciół najchętniej rozwiązywałaby całymi dniami zagadki. Kiedy więc w mieście pojawiają się dziwni przybysze węszący po okolicy, przyjaciele nie zastanawiają się! Od razu ruszają do akcji. Cóż jest bowiem ważniejszego od poznanie mrocznej tajemnicy z czasów drugiej wojny światowej? Sekretne miejsca, ukryte skarb, poważne zagrożenie życia, tajemnicze zdjęcia, fałszywe tropy... Będzie się działo!
Kazimierz Szymeczko Books





Kopidoł i kwiaciareczka
- 222 pages
- 8 hours of reading
Koniec roku szkolnego, wakacje. Nie dla każdego. Małgosię czeka pracowity sezon na straganie rodzic�w. Wiktor dorabia w zakładzie pogrzebowym ojca. Ich drogi krzyżują się podczas ostatniego apelu szkolnego i już się nie rozchodzą. Razem wpadają w tarapaty i razem, trochę w ramach pokuty, a trochę z potrzeby serca, zostają wolontariuszami w ośrodku Caritasu. Wyjątkowa powieść o poznawaniu siebie i innych ludzi.
Historynek, Wierszynek i Militarek lubią się kłócić. A mają o co – z końcu jest wiele faktów w historii Polski (od pradziejów po współczesność), naszej sztuce i literaturze, o które można się spierać do rana. A że bystre z nich mole książkowe, złośliwe i dowcipne – to dobrze się tych utarczek słucha.
W powieści tej spotykamy trójkę sympatycznych bohaterów, każdy z nich reprezentuje inne pasje życiowe. Łączy ich wszakże wspólna ława szkolna, a także wspólne wysiłki aby rozwikłać podejrzaną sprawę.Ale najważniejszym bohaterem tej książki jest Śląsk – ten najbardziej zdumiewający region naszej ojczyzny, fascynujący swą historią, krajobrazem, obyczajami, co też autor prezentuje nam z prawdziwym talentem i miłością. Okazuje się, że koloryt lokalny Rudy Śląskiej, Halemby czy Kłodnicy, niezliczonych osad bez początku i końca, bez centrum i peryferii może być nieskończonym źródłem wciąż nowych, literackich inspiracji; ale też szalonych eskapad, podczas których niejedno może się przydarzyć.Czytałam z zapartym tchem i choć po drodze czasem zdarzyło mi się zapomnieć, że mam do czynienia z "kryminałem" w niczym nie umniejszyło to mojej ciekawości
Ile dni deszczowych może wziąć Maj, tak aby Czerwiec był słoneczny? Czy Listopad odciąży nieco Lutego i przejmie dwa tygodnie wietrz nej pogody? Gdzie skierować upały, które wypadają akurat w Styczniu? Komendant Rok ma zawsze pełne ręce roboty. I choć narzeka na sw oich podwładnych, wie że może na nich liczyć w potrzebie Miesiące i Pory Roku zawsze grają do jednej bramki. Książka "Kłopoty komen danta Roka" w zabawny, niekonwencjonalny sposób przybliża czytelnikom cykl 4 pór roku, wskazuje charakterystyczne cechy kolejnych mi esięcy, opisuje święta i obrzędy dyktowane od wieków przez tradycję i... pogodę.