Aus dem Franz. von Irmela Arnsperger ... Sonderausgabe 1999 987, [32] S. : Ill. ; 23 cm gebundene Ausgabe, Hardcover, Lesebändchen, ohne OSU Buch sehr gut u. sauber, themenbezogener Zeitungsartikel beiliegend
When it was first published in France in 1997, Le livre noir du Communisme touched off a storm of controversy that continues to rage today. Even some of his contributors shied away from chief editor Stéphane Courtois's conclusion that Communism, in all its many forms, was morally no better than Nazism; the two totalitarian systems, Courtois argued, were far better at killing than at governing, as the world learned to its sorrow. Communism did kill, Courtois and his fellow historians demonstrate, with ruthless efficiency: 25 million in Russia during the Bolshevik and Stalinist eras, perhaps 65 million in China under the eyes of Mao Zedong, 2 million in Cambodia, millions more Africa, Eastern Europe, and Latin America--an astonishingly high toll of victims. This freely expressed penchant for homicide, Courtois maintains, was no accident, but an integral trait of a philosophy, and a practical politics, that promised to erase class distinctions by erasing classes and the living humans that populated them. Courtois and his contributors document Communism's crimes in numbing detail, moving from country to country, revolution to revolution. The figures they offer will likely provoke argument, if not among cliometricians then among the ideologically inclined. So, too, will Courtois's suggestion that those who hold Lenin, Trotsky, and Ho Chi Minh in anything other than contempt are dupes, witting or not, of a murderous school of thought--one that, while in retreat around the world, still has many adherents. A thought-provoking work of history and social criticism, The Black Book of Communism fully merits the broadest possible readership and discussion. --Gregory McNamee
'Lenin, wynalazca totalitaryzmu' to książka wybitnego historyka Stephana
Courtois. Autora znanego w Polsce przede wszystkim jako redaktora i
współautora dwóch monumentalnych dzieł Czarnej księgi komunizmu i Czarnej
księgi rewolucji francuskiej. Biografia Lenina wydana z okazji 100 lecia
rewolucji bolszewickiej jest wynikiem kilkudziesięciu lat studiów nad
komunizmem i myślą jego przywódców. Tak jak Czarna księga komunizmu była
reakcją na wybielanie, zwłaszcza na Zachodzie, zbrodniczego charakteru tego
systemu, według kalki zły faszyzm - dobry komunizm, tak nowa biografia
przywódcy bolszewików, jest w związku z jego wybielaniem i przeciwstawianiem
swojemu następcy czyli zły Stalin - dobry Lenin. Biografia napisana jest
bardzo żywym językiem. Czuć w niej żarliwość badacza, ale też ludzkie emocje
związane z własnymi doświadczeniami autora, który jako młody człowiek sam był
uczestnikiem komunistycznego ruchu. Przede wszystkim książka ta stanowi
znakomicie udokumentowane studium postaci oraz ideologii i systemu
politycznego. Niewątpliwe walory i liczne zalety tej publikacji są oczywiste:
własna praca badacza, ekskluzywne materiały, oryginalny punkt widzenia,
znakomity język, i niezwykle jasna i precyzyjna narracja. O wartości tej pracy
stanowi także kontekst szerszy. Nie przypadkowo ukazała się ona w rocznicę
wybuchu rewolucji bolszewickiej. Jest ona próbą odpowiedzi na trwające, czy
nawet odżywające fascynacje komunizmem i jego nowymi formami i wcieleniami.
Wielu historyków, naukowców oraz spora część opinii publicznej jest dziś
gotowa lekceważyć zagrożenia wynikające z nieprzepracowanego do końca
doświadczenia komunizmu. Stephan Courtois na pewno do nich nie należy.
Pokazuje jego zbrodniczość, antyludzki charakter, totalitarne zagrożenie dla
naturalnych więzi społecznych, ale także rolę jednostki, zdeterminowanego
przywódcy, i wąskiej grupy zdecydowanej iść na wojnę z otaczającym ich
światem. Refleksja Courtois choć mocno osadzona w historii jest przydatna nie
tylko dla zrozumienia przeszłych wydarzeń historycznych, ale także bardzo
uczula i daje instrumenty dla monitorowania współczesności. Nowa biografia
Lenina, nie jest czymś codziennym. W Polsce, być może ze względu na
traktowanie pewnych spraw jako oczywiste, powstawanie nowych prac o Leninie
nie należało do priorytetów badaczy. W tym miejscu należy przypomnieć i warto
pamiętać, że to właśnie biografia pióra Antoniego Ossendowskiego, sprzed
prawie już wieku, należała do dzieł zarówno prekursorskich jak i
ostrzegawczych.