Zamieszczone w książce studia stanowią przykład antropologicznego odczytania wybranych tekstów literatury polskiej XX wieku, poddawanych już wcześniej przez badaczy wielokrotnie procesom interpretacyjnym. Bachelardowska teoria ponadkulturowej jedności wyobraźni oraz Durandowska teoria antropologicznych struktur wyobraźni i koncepcja pluralizmu kulturowego pozwalają spojrzeć na artystę jako fenomen wyobrażeniowy, COGITO MARZĄCE, ŚWIADOMOŚĆ RODZĄCĄ OBRAZY. Zawarte w publikacji szkice mają stanowić próbę ukazania, na przykładzie konkretnych tekstów artystycznych, potencjału interpretacyjnego tkwiącego w Bachelardowsko-Durandowskiej antropologii zastosowanej do hermeneutyki dzieła literackiego.
Julia Biel Books






Kontynuacja poczytnej serii dla młodzieży To nie jest, do diabła, love story. Kolejny tom cyklu o Poznaniu, który można czytać niezależnie od poprzednich o innej bardzo wybuchowej parze! Wera ma żal do losu, że wiele lat temu wydrapał jej głębokie rany dosłownie i w przenośni. Alek który pisze o sobie Palant Ikoniec uważa, że los pozbawił go wszystkiego. Weronika Meller jest mistrzynią w stosowaniu uników. Ludzie, rzeczy, emocje omijanie wszelkich komplikacji to jej specjalność. Pewnego dnia jednak z opresji ratuje ją rycerz w lśniącej zbroi. No dobra, nie jest rycerzem i nie ma zbroi i w zasadzie jest całkowitym przeciwieństwem rycerza. Ma za to w sobie ogromne pokłady złości. Kiedy wątki Wery i Alka się splotą w dwudzieste pierwsze urodziny chłopaka, ten wpadnie na pomysł, jak pomóc Werze zatuszować pech, i spróbuje ją przekonać, że czasem warto zabrudzić krew tuszem, żeby oczyścić serce i głowę. A Ella i Jonasz? Powrócą. Zabliźnione piękno. Zatuszowana przeszłość. Silni, wspaniali ludzie, którzy chcą udowodnić, że zamiast nosić pamiątki po traumatycznych wydarzeniach, można nosić dzieła sztuki.
Druga część zaskakującej historii Julii Biel. Jonatan i Amelia stali się powiernikami szmaragdów i rodzinnych tajemnic. Nie wyobrażają sobie, że mogliby się rozdzielić, więc postanawiają razem wyjechać do Nowego Jorku. W mieście, które nigdy nie zasypia, Jonatan ma odbyć staż w firmie Bellamy Lion Constructions, którą Amelia jest zainteresowana z własnych powodów. Jej celem jest konfrontacja z właścicielem firmy – mężczyzną, który naznaczył jej życie. Skazani tylko na siebie i na własne ograniczenia, zakochani i gotowi do podjęcia ryzyka bohaterowie ścigają się z czasem, który nieubłaganie depcze im po piętach. Tylko czy ci dwoje w ogóle mają szanse na szczęśliwy finał? Pełna zagadek historia stała się inspiracją do ukrycia na okładce i we wnętrzu książki dodatkowych niespodzianek niewidocznych gołym okiem. By je poznać, potrzebne jest światło UV. Jego brak nie stanowi jednak przeszkody w podążaniu za fabułą. Z MAG zapomnisz o rzeczywistości i przeniesiesz się do innego świata – pełnego nie tylko anagramów i zagadek, ale przede wszystkim emocji. Ta historia wycisneła ze mnie hektolitry łez i sprawiła, ze zaniemówiłam. Kocham MAG całym swoim poturbowanym sercem i jestem pewna, że Ty tez pokochasz. Karolina Łukawska | @ksiazkidobrejakczekolada MAF powaliło mnie na kolana niesamowitym plot twistem, z kolei MAG przygniotło górą najróżniejszych emocji – od szalonej radości po wszechogarniającą rozpacz. Jeśli macie ochotę na książkę absolutnie wyjątkową (i to pod każdym względem), trafiliście idealnie – zapewniam, ze czegoś takiego na polskim rynku jeszcze nie było! Paulina Kukuła | @very.little.book.nerd
Wyczekiwana kontynuacja Be My Ever Julii Biel, autorki To nie jest, do diabła, love story . For Ever More to dowód na to, że czasem miłość nie wystarczy. A czasem... tak! Tematy poważne i zabawne przeplatają się w powieści jak pasma w warkoczu. Kipiąca od emocji fabuła bezwzględnie cię poturbuje, a następnie z mocą defibrylatora poderwie twoje serce do działania. Na końcu zaś z czułością zaleczy wszystkie rany. Everlee ma huragan w sercu, podczas gdy Maverick konsekwentnie trzyma ją na dystans. W dodatku Frosta aktualnie usiłuje roztopić pół uniwerku. Mimo oczywistej chemii wydaje się, że tych dwoje nigdy nie będzie razem. Jest jeszcze Haven - dziewczyna po przejściach - energiczna i słodka jak syrop klonowy. Haven głęboko wierzy, że może pokonać każdą przeszkodę i nic w życiu nie jest w stanie jej złamać. Dlatego chce namówić Everlee do próby zawalczenia o siebie (i przy okazji o Mavericka), a równocześnie bardzo pragnie przebić skorupę Ashtona, który jako jedyny doprowadza ją do szewskiej pasji i odbiera umiejętność logicznego myślenia. Jednak zanim Ash na serio zacznie rozważać przyszłość, najpierw musi rozprawić się z demonami przeszłości, które coraz odważniej wyciągają po niego szpony. Wyśmienita i niepokojąca, przezabawna i uzależniająca.
Debiut obyczajowy autorki romansów młodzieżowych, w którym się zakochasz! Autor romansów i autorka kryminałów, którzy mają napisać razem bestseller? Jasne! Coś jeszcze? Dobrze by było, gdyby przy okazji udawali parę, zamieszkali pod jednym dachem, w mediach społecznościowych wyglądali na zachwyconych i szaleńczo w sobie zakochanych. Problem w tym, że się nie znoszą, mimo że w dzieciństwie byli najlepszymi przyjaciółmi, a w domku na drzewie tworzyli swoje pierwsze historie i snuli plany na przyszłość. Rozdzieleni przez tragedię, lądują po dwóch stronach kraju, ale choć wszystko ich dzieli, to wciąż zbyt wiele ich łączy, żeby to zignorować – wydawca, pasja, niedomknięta przeszłość… „Times New Romans” to jak dotąd najlepsza książka autorstwa Julii Biel. Autorka potrafi wzruszyć jak Colleen Hoover, zbudować napięcie między bohaterami niczym Elena Armas i rozbawić jak Ali Hazelwood, ale robi to w swoim, oryginalnym, stylu. Karolina Łukawska | @ksiazkidobrejakczekolada
Historia dziewczyny, która potrzebowała detoksu od życia uczuciowego, i chłopaka, który wszystko zepsuł. Niezależna historia z uniwersum LOVE STORY Julii Biel. Joda ucieka. To znaczy pakuje się i wyjeżdża, bo bardziej niż studiów i niewiernych facetów potrzebuje oddechu i solidnej przerwy. Przyjaciel rodziny poleca ją do pracy w pubie pod Edynburgiem, a dziewczyna postanawia skorzystać z szansy. Chce uwolnić głowę, nabrać dystansu, zafundować sobie porządny detoks - to jej plan maxi. Plan mini to nie zamordować syna właścicielki pubu, Eryka, który choć udaje idealnego robota o nieskazitelnych manierach, najchętniej by ją utopił w kuflu z piwem. Chłopak ma o wszystko pretensje, a docinkom i komentarzom nie ma końca. Czy Joda naprawdę tak bardzo zalazła mu za skórę? A może chodzi o coś zupełnie innego? Czy pobyt w Szkocji sprawi, że Joda pozbędzie się zadry w sercu, czy wręcz przeciwnie, wszystko skończy się katastrofą?