Zapraszam na Sielce, jedną z najbardziej charakternych dzielnic Warszawy. Granicząca z Łazienkami, wcale nie zawsze przypominała sielankę. Zanurzymy się w opowieściach o apaszach rodem z piosenek Grzesiuka i spróbujemy zrozumieć, o czym śpiewał bard. To na Sielcach wychowywał się Baczyński, mieszkali Jastrun, Brandys, Żuławski, Cybulski, Połomski, czy Olga Lipińska... Poza klimatem, jest tu również sporo świadków historii: odnowionych i zapuszczonych kamienic, pałaców, zakładów produkcyjnych i powojennych osiedli mieszkaniowych. Nie możemy zapomnieć o wytwórni filmów, broni, silników, czy... jedwabiu. A tak! Na deser znajdziemy tu także całe osiedla obcokrajowców – pracowników ambasad Bułgarii, Korei, czy Rosji – włączając w to tajemnicze gmaszysko, straszące przy głównej ulicy Sielc. Sporo tego, dlatego warto tu zajrzeć.
Michał Szymański Books






Tajemnicze Miasto Spacery po Warszawie Część 2
- 318 pages
- 12 hours of reading
Każdy zna (lub tak mu się najczęściej wydaje) Stare Miasto i Trakt Królewski – ale co z resztą dzielnicy Śródmieście? Co z ulicami na zapleczu głównych arterii? Przecież właśnie tutaj bardzo często zachowało się wiele tej unikalnej przedwojennej tkanki miejskiej, to właśnie na Śródmieściu znajdziemy przepiękne kamienice z końca XIX wieku, bądź początku wieku XX, to tutaj nowoczesność ściera się z zabytkiem, to tutaj przewinęła się cała plejada znanych osób, którzy odcisnęli swój ślad pomiędzy murami. Co więc znajdziemy w tym tomie? Spacery, które prowadzą po mniej utartych ścieżkach centralnej dzielnicy Warszawy, które biegną często przez podwórka, a nawet wnętrza budynków. Zaglądamy na tyły kamienic, aby pokłonić się magicznym kapliczkom, zadzieramy wysoko głowy, aby ogarnąć wzrokiem niezwykle bogate dekoracje fasad, przemykamy przez klatki schodowe, gdzie drzemią plastyczne dzieła, szukamy resztek przedwojennego świata, który bezpowrotnie minął, a o którym warto pamiętać. To seria wypraw do jednego z najbardziej tajemniczych zakątków stolicy, będącego zarazem na wyciągnięcie ręki. Zapraszam!
Nowe Miasto - młodsza o około sto lat siostra Warszawy. Nieco niedoceniana, wyludnia się zdecydowanie już kilkadziesiąt metrów za Barbakanem, turyści skręcają raczej ku fontannom, bądź siedzą w licznych restauracjach. Ale tak naprawdę mało osób zna i zgłębia Nową Warszawę, wydaje się nudniejsza na pierwszy rzut oka. Ale to błąd, bo Nowe Miasto ma pełno tajemnic. To nie tylko fontanny, dające przyjemny chłód latem, ale również bohatersko broniona Wytwórnia Papierów Wartościowych i jej poraniony kulami płot, to relikwie świętych, spotkania z noblistami, artystami i królewską rodziną. To dekoracje kamienic - czasem dziwne i absurdalne, ale ciekawe i zaskakujące. To wreszcie świątynie pełne historii. Warto odkryć ten zakątek Starówki, bo okazuje się, że wcale nie jest to miejsce gorsze, niż Stare Miasto! tom serii Spacery po Warszawie.
Chyba każdy był na Starym Mieście w Warszawie, nawet jeśli był w stolicy tylko raz w życiu. Żelazny punkt wycieczek i niedzielnych spacerów. I ciężko znaleźć osobę, która nie będzie twierdzić, że zna tu każdy zakątek. Ale co innego przejść Starówkę w te i we wte, a co innego mieć świadomość, ile te mury przeżyły w ciągu kilkuset lat istnienia. I nawet, jeśli złośliwcy będą nazywać to miejsce wielką makietą, to warszawskiej Starówce należy się szacunek - za wychowanie wielu znanych rodów, za przelaną krew w czasie powstania, za podźwignięcie się z ruin. Zapraszamy na spacer po zaułkach Starego Miasta, który zaprowadzi Was w każde ciekawe miejsce w obrębie średniowiecznych murów. Warto, wszak to teren wpisany na listę UNESCO.?
Przebicia to zbiór esejów i szkiców krytycznoliterackich publikowanych na łamach różnych czasopism w latach 2011–2015. Autora nęka pytanie: Czy literatura, więc unieruchomione na papierze słowa, posiada jeszcze moc pozwalającą zbliżyć się do odległego istnienia, zatartej biografii? Książka wyrasta z przekonania, że w obliczu fundamentalnych przemian kulturowych, łatwych metodologii, kuszących ideologii i ograniczeń literaturoznawstwa, miejsce i rola literatury zostają zakwestionowane. Przebicia proponują niedogmatyczną, pozbawioną balastu teorii lekturę angażującą — uważną, wyczuloną na szczegół i pozornie nieistotne wątki, zdzierającą zasłony przyzwyczajeń i konwencji. Bohaterami książki Szymańskiego są m. in: Vladimir Nabokov spierający się z Tomaszem Mannem o wizję sztuki, Zbigniew Herbert uwikłany w dramatyczne spory z Czesławem Miłoszem, Jacek Dehnel czytający wiersze Jarosława Iwaszkiewicza, Witold Gombrowicz, Konstanty Ildefons Gałczyński, Wiesław Myśliwski, Justyna Bargielska, Andrzej Stasiuk, Dorota Masłowska, Magdalena Tulli, Paweł Huelle, Ziemowit Szczerek, Jacek Podsiadło, Marcin Świetlicki, Maciej Niemiec, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Jorie Graham, John Cage, John Ashbery. Pojawiają się także ci, którzy w tej materii ponieśli spektakularną klęskę oraz narażone na nią gatunki, zakładające implicite przezroczystość języka: biografia, dokument, esej podróżny.
Nowy Świat jest traktowany nieco jak ubogi krewny Krakowskiego Przedmieścia.Niby ładnie, niby dużo os�b się po ulicy kręci, korzystając z licznych restauracji i sklep�w, ale... konia z rzędem temu, kto będzie potrafił cokolwiek powiedzieć o tej ulicy, cokolwiek ciekawego przy niej pokazać. A to nie tylko bardzo ciekawe miejsce, ale r�wnież doskonale wpisujące się w tytuł naszej serii, trudno bowiem o bardziej tajemnicze miejsce.Wszak nic tu nie jest takie, na jakie wygląda: ukryte pasaże handlowe, jedne z najekskluzywniejszych firm na świecie, przepiękne kamienice na zapleczu, jelenie w podw�rzu i Misie o Bardzo Małym Rozumku, wreszcie miejsca, gdzie pisała się polska kultura. Nowy Świat to ulica r�żnorodna i skromna - potrzeba wysiłku, aby ja zgłębić. Zapraszam na spacer po jednej z najbardziej niedocenianych ulic miasta!
Śródmieście Południowe to nie tylko ściśle zabudowane centrum Warszawy. W czwartym tomie naszych spacerów zboczymy z najpopularniejszych szlaków, aby przejść się ulicami nadwiślańskiej dzielnicy Solec, pokrążyć wokół Łazienek, odpocząć wśród zieleni po to, aby wrócić do tętniącego życiem miasta i zakończyć spacer w alejach Jerozolimskich. Podczas naszych wędrówek postaramy się odnaleźć pozostałości po fabrycznej przeszłości Solca, przyglądając się równocześnie luksusowym realizacjom sprzed osiemdziesięciu lat. Przespacerujemy się przez części rządowe, ambasadorskie, rekreacyjne, przez osiedla robotnicze, profesorskie i drewnianych domków, ukrytych w zieleni. Jak na centrum jest to wyjątkowe miejsce, ponieważ miejski charakter równoważony jest tu przez liczne tereny zielone. Spacery po Solcu i Jazdowie dostarczą wielu przyjemnych momentów, bo, choć dość długie, mają jednak wiele opcji wypoczynkowych. Spacer w dwie strony alei Jerozolimskich za to pozwoli odkryć na nowo znaną wszystkim ulicę. Zapraszam więc do chyba najmniej odkrytych części Śródmieścia, które są przecież na wyciągnięcie ręki.
'Krakowskie Przedmieście' pierwsza część Traktu Kr�lewskiego. Absolutna konieczność podczas wizyty w Warszawie, czy też w czasie spaceru po okolicy. Widoki znane są na pewno każdemu, ale czy wiemy, co kryje się za fasadami pałac�w i w spiżowych głowach pomnik�w?Spacerując z przewodnikiem, zajrzymy do budynk�w, aby zobaczyć piętnastowieczne, unikalne sklepienia, serca Chopina i Reymonta, zamknięte w ścianach kościoła, odnajdziemy r�wnież wiele znanych postaci goszczących na Krakowskim. To ulica, przy kt�rej stoją piękne pałace, pełne historii kościoły, dwie uczelnie, luksusowe hotele oraz monumenty polskich bohater�w narodowych. Nie znać Krakowskiego to wstyd!
Żoliborz jest uważany za snobistyczną dzielnicę, która zadziera nosa. No i co z tego? Ma do tego prawo. Nie wierzysz, to przyjedź. Przejdź się po części oficerskiej wokół Cytadeli, po części dziennikarskiej pośród pieknych modernistycznych willi, po części urzędniczej wzdłuż najpiękniejszych uliczek miasta albo po części zabudowanej spółdzielczymi kamienicami. A ilość sław na metr kwadratowy może przyprawić o zawrót głowy. Tu czas płynie nieco inaczej, zwalnia pomiędzy przedwojennymi willami wybitnych architektów, opowiada powstańcze historie poranionymi od kul murami. Miłośnicy architektury, fortyfikacji, komunikacji miejskiej, kultury, sztuki i przyrody każdy znajdzie tu coś dla siebie. Kimkolwiek jesteś, znajdziesz tu coś dla siebie. A jak się już zaprzyjaźnisz z Żoliborzem, nie będziesz zwracać uwagi na ten lekko zadarty nos...