Explore the latest books of this year!
Bookbot

Znak

    Ambulans jedzie na wieś
    Ludzie Znaku
    Nowe przygody Bolka i Lolka Urodziny
    • Wyjątkowe opowiadania w 50. urodziny Bolka i Lolka, a w nich kosmiczne przygody. Wygrana w meczu piłkarskim, podróż na Marsa czy udział w telewizyjnym show. Bolek i Lolek wykorzystają każdą okazję, by zdobyć sławę. A kiedy ma się w rodzinie dziadka hipisa z głową pełną szalonych pomysłów, nie ma rzeczy niemożliwych. Niesamowite zdarzenia, zaskakujące zwroty akcji, doskonała zabawa – z Bolkiem i Lolkiem nie można się nudzić.

      Nowe przygody Bolka i Lolka Urodziny
    • Ludzie Znaku

      • 470 pages
      • 17 hours of reading

      Wydawnictwo Znak oddaje do rąk czytelnika opowieść o dniach swej młodości, swoistą autobiografię, pisaną na wiele rąk. Odsłaniając przy okazji nieco z wydawniczej kuchni w peerelowskich realiach, książka prezentuje sylwetki osób tworzących Wydawnictwo Znak oraz związane z nim środowisko, kształtujących je pod względem ideowym, wspierających piórem i zaangażowaniem. Jacek Woźniakowski, Jerzy Turowicz, Stefan Wilkanowicz, Stefan Kisielewski, Zygmunt Kubiak, Hanna Malewska, Tadeusz Mazowiecki, Marek Skwarnicki, ks. Józef Tischner i wielu innych pojawiają się tu we wspomnieniach, rozmowach – i we własnych osobach. Z niejednolitego zbioru tekstów o tej szczęśliwej a dziwnej konstelacji osób tak różnych, wybitnych i indywidualnych, a jednak w określonej koniunkturze historycznej działających we wspólnym kierunku i – nie bez napięć i sporów, lecz niezwykle twórczo – realizujących cele dzięki „świetnemu rozeznaniu wartości”, naturalnemu powiązaniu autorytetu i wolności oraz dzięki mądrości, uczciwości i roztropności – wyłania się głęboki sens. Zarówno dla tych, którzy stąpają po dalszych odcinkach wcześniej wytyczonej drogi, jak dla wielu innych, którzy usiłują budować wspólnoty dobrych celów. Ci wszyscy, którym na czymś ważnym a wspólnym naprawdę zależy – ufajmy, że ich w polskim pejzażu nigdy nie zabraknie – znajdą w tej książce cenne inspiracje. Henryk Woźniakowski (fragment wstępu)

      Ludzie Znaku
    • Deszcz czy mróz, skwar czy roztopy nie było wyjścia, ojczyzna w potrzebie. Młodzi dentyści, najczęściej świeżo po studiach, pakowali narzędzia i ruszali w teren. Plombowali, czym mogli, częściej rwali. Tłumaczyli, jak używać szczoteczki do zębów. Walczyli nie tylko z szalejącą próchnicą, ale z ludzką niewiedzą, bólem i strachem. Zdarzało się, że musieli przyszyć odcięty palec albo odebrać poród. Niektórzy na ich widok uciekali, choć częściej ustawiały się kolejki. Nic dziwnego, uzębienie obywateli przypominało stolicę w ruinie. Dla wielu pacjentów był to pierwszy w życiu kontakt z lekarzem. Ból zębów leczyło się wódką i okładami z piasku. Reportaż Aleksandry Kozłowskiej to nie tylko fascynujący, chwilami mrożący krew w żyłach kawałek historii polskiej medycyny. To także barwny portret powojennej wsi, obyczajów, przesądów, warunków, w jakich żyli ludzie. Wreszcie wyjątkowa opowieść drogi, w którą autorka rusza śladami swojej mamy i innych wędrownych stomatologów z czasów PRL.

      Ambulans jedzie na wieś