Drawing from his extensive career in neurology, the author explores the multifaceted challenges within healthcare, addressing issues like research, creativity, and the patient-physician relationship. Each chapter delves into critical areas such as career development, wellness, and social factors like race, while also contemplating the future of medicine. Through a blend of personal experiences and professional insights, the book aims to illuminate pathways for improvement in the healthcare system.
Kenneth M. Heilman Books



Chrześcijanie, muzułmanie, hindusi stanowią dwie trzecie wszystkich wierzących. Pozostałe 1,4 miliarda to wyznawcy buddyzmu, shinto, sikhizmu, judaizmu, bahaizmu i rozmaitych religii ludowych. Łącznie 87% ludzkości wierzy w jakąś siłę nadprzyrodzoną. Ta liczba robi wrażenie. Rozmaite grupy ludzi nadają suwerennemu bóstwu imiona i przypisują mu najróżniejsze atrybuty. Niektóre bóstwa są antropomorficzne, inne bardziej abstrakcyjne. W tradycjach mistycznych głównych światowych religii – systemów wierzeń, które uznajemy za duchowe – pojawia się wspólny wątek obecny w odmiennych i zdecydowanie odległych kulturach: to idea, że niepoznawalny Bóg jest wszędzie i jest wszystkim, również nami. Które sieci neuronowe w mózgu są najaktywniejsze, gdy żarliwie się modlimy, błagamy Boga, śpiewamy w świątyni, zachwycamy się biblijną historią, bronimy naszych religijnych przekonań lub robimy inne rzeczy związane z naszą wiarą? A które nie wykazują aktywności? Co robi nasz mózg, kiedy doświadczamy mistycznych lub transcendentnych przeżyć? Które układy mózgowe uczestniczą w naszej religijności i duchowości? W jaki sposób odczuwamy i przeżywamy to, co zdaje się wykraczać poza nas samych? Co jest wspólne w doświadczeniu religijnym osób różnych wyznań? Ta książka jest właśnie o tym, jak to wszystko się dzieje – jak mózg umożliwia ludziom bycie istotami religijnymi i duchowymi.
Dlaczego „prawy” kojarzy nam się z dobrem, a „lewy” to ten o podejrzany, podrobiony, nieuczciwy? Dlaczego to, co pozytywne, jest „w uniesieniu”, a to co negatywne – wywołuje „zdołowanie”? Dlaczego zbliżanie kojarzymy z nagrodą, a oddalanie z karą? Oddajemy do rąk Czytelników książkę, w której Kenneth Heilman poszukuje odpowiedzi na te i inne pytania dotyczące naszej orientacji przestrzennej i powiązanych z nią cech. Autor analizuje mózgowe mechanizmy orientowania się w przestrzeni, dzieląc książkę na trzy części, których motywem wiodącym są trzy osie opisujące pozycję każdego organizmu w przestrzeni: lewo-prawo, góra-dół, oraz przód-tył. Kenneth Heilman nie zajmuje się tylko prostą orientacją w przestrzeni. Przeciwnie – pokazuje, że owa orientacja nie jest prosta. Mechanizmy orientacji lewo-prawo wiąże z zagadnieniem asymetrii i lateralizacji mózgu oraz preferencji stronnych. Omawiając oś góra-dół zastanawia się, dlaczego to, co pozytywne i wartościowe kojarzymy z wyższą a to, co negatywne, z niższą pozycją w przestrzeni (…). Proponuje przy tym oryginalne wyjaśnienie depresji, wskazując na jej związek z naturalnym biologicznie mechanizmem hibernacji u tych gatunków zwierząt, które muszą sezonowo ograniczać swoją aktywność. Kwestia aktywności prowadzi Autora płynnie do trzeciej osi, przód-tył, związanej z dążeniem do obiektu i jego unikaniem, a te z kolei do niezwykle ważnych kwestii nagrody i kary, oczekiwań związanych z podejmowanymi działaniami i ich najprostszego wyrazu jakim są emocje. W ten sposób Heilman pozornie zajmując się tylko orientacją w przestrzeni, poszerza perspektywę i pokazuje, jak organizm funkcjonujący w otoczeniu, a więc i sterujący tym funkcjonowaniem mózg integruje i łączy rzeczy tak wydawałoby się odległe, jak preferencja ręki, odróżnianie strony lewej od prawej, wartości i emocje. Z recenzji dr. hab. Piotra Wolskiego, prof. UJ