Explore the latest books of this year!
Bookbot

Budzisz Marek

    Samotność strategiczna Polski
    Koniec rosyjskiej Ameryki
    Pauza strategiczna
    Iluzja wolnej Białorusi
    Wszystko jest wojną
    • 2023

      Wojna na Ukrainie stanowi najpoważniejsze wyzwanie dla Polski od zakończenia II wojny światowej, zwłaszcza w kontekście agresywnej polityki Federacji Rosyjskiej, która dąży do odbudowy swojego potencjału wojskowego i dyktowania warunków państwom Europy Środkowej. Polska potrzebuje poważnej debaty strategicznej i odpowiedzialnych decyzji, ale w mediach dominują uproszczone opinie, które bagatelizują zagrożenie. Panuje przekonanie, że wojna na Ukrainie to koniec Rosji, a NATO zapewnia nam bezpieczeństwo. Skupiamy się na technicznych aspektach konfliktu, tracąc z oczu szerszy kontekst i realne konsekwencje. W rzeczywistości rosyjska gospodarka nie słabnie, a w ciągu kilku lat Rosja odbuduje swoje siły zbrojne. W tym czasie Polska może stanąć w obliczu pełnoskalowego konfliktu, a strategia naszych sojuszników, w tym USA, nie przewiduje wielkiej wojny lądowej w Europie Środkowej. Pojawia się pytanie, czy właściwie wykorzystujemy czas, który Ukraińcy kupili nam swoją krwią. Musimy zrozumieć, że znajdujemy się w strategicznej pauzie, która wkrótce się skończy, a nowe zagrożenie może bezpośrednio dotknąć Polskę. Jeśli nie przygotujemy się odpowiednio, odpowiedź na to pytanie będzie negatywna.

      Pauza strategiczna
    • 2023

      W okresie wojny krymskiej, kiedy Rosja doświadczyła klęski w starciu z potęgami europejskimi, Stany Zjednoczone postanowiły wykorzystać sytuację i zaproponowały wykupienie Alaski. Rosja, z obawą przed ewentualną brytyjską agresją, uznała, że nie będzie w stanie obronić tej odległej prowincji. Dodatkowo, Alaska graniczyła z Kanadą, co potęgowało zagrożenie ze strony Brytyjczyków, a amerykańscy kupcy i rybacy coraz bardziej kwestionowali rosyjską administrację. Z czasem Rosja musiała liczyć się z możliwością nieformalnej aneksji Alaski przez USA. Sprzedaż tej prowincji pozwalała na pozbycie się finansowego obciążenia oraz wzmacniała sojusz z Ameryką. Dodatkowo, Rosja mogła zdobyć fundusze na modernizację floty i uniknąć sąsiedztwa z najgroźniejszym przeciwnikiem, Imperium Brytyjskim. Petersburg liczył również na ograniczenie wpływu amerykańskich rewolucjonistów na rosyjskie ruchy antymonarchiczne. Marek Budzisz stawia tezę, że decyzja o sprzedaży kolonii nie wynikała z defensywnej postawy, lecz była przemyślanym i agresywnym posunięciem Rosji na globalnej szachownicy geopolitycznej.

      Koniec rosyjskiej Ameryki
    • 2023

      Samotność strategiczna nie oznacza braku wiary w system sojuszniczy, w którym uczestniczy Polska. Państwa o naszym potencjale, muszą kształtować samodzielnie otaczającą nas przestrzeń, w tym przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa. Musimy stabilizować sytuację zgodnie z polskim, strategicznym planem wielkiej gry. Czy to oznacza porzucenie sojuszników? Wręcz przeciwnie. Samotność strategiczną należy rozumieć raczej jako konieczność przeprowadzenia własnego, polskiego rachunku strategicznego. Rachunek ten trzeba prowadzić w samotności, wychodząc z założenia, że nie wszystkie nasze interesy pokrywają się z interesami naszych sprzymierzeńców. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może proponować rozluźnienia więzów z NATO, Stanami Zjednoczonymi czy Unią Europejską, ale równie nieroztropne jest oczekiwanie, że inni rozwiążą za nas nasze dylematy strategiczne. Nasz układ sojuszniczy ewoluuje, zmieniają się oceny sytuacji i znaczenie poszczególnych państw. Nawet jeśli wszyscy maszerujemy w jednym kierunku, to nie w tym samym tempie. Nawet zakładając, że Paryż czy Berlin bez wahania i zbędnej zwłoki postanowią wywiązać się z przyjętych zobowiązań sojuszniczych, to pojawia się kwestia ich zdolności. Z wojskowego punktu widzenia będziemy zdani jedynie na siebie, naszych sojuszników regionalnych i na Stany Zjednoczone.

      Samotność strategiczna Polski
    • 2021

      Co decyduje o konkretnych posunięciach władz Federacji Rosyjskiej w polityce wewnętrznej i międzynarodowej? Aby zrozumieć kulisy wielkich wydarzeń musimy poddac´ analizie kulturę? strategiczna? Rosji, tworzącą? kościec kluczowych decyzji podejmowanych przez elity tego kraju. Przyjrzymy się wielkiej strategii pan´stwowej, procesom o kro´tkotrwałym charakterze, jak i wykraczającym poza horyzont dziesięcioleci. • Maskirowka i działania dezinformacyjne w rosyjskim mys´leniu strategicznym • Koncepcja wojny buntowniczej • Strategiczna pows´cia?gliwos´c´, czyli jak Rosja moz˙e wygrac´ w nowej zimnej wojnie • Wadim Cymburski. U z´ro´deł rosyjskiej doktryny pan´stwowej i koncepcji stref wpływo´w w limitrofach • Izolacja i rekonkwista. O strategii politycznej Rosji za czaso´w po´z´nego Putina • Demograficzna pamie?c´ Rosji, czyli o moz˙liwos´ci zatrzymania depopulacji • Rosja w poszukiwaniu nowej idei pan´stwowej. Nowoczesny konserwatyzm Aleksieja Millera i pro´ba odbudowy rosyjskiej tradycji narodowej • Czynniki instytucjonalne w historii Rosji – teoria Stefana Hedlunda Marek Budzisz - ekspert ds. Rosji i obszarów postsowieckich. Ukończył wydział historii Uniwersytetu Warszawskiego, na co dzień pracuje jako dyrektor finansowy w prywatnym funduszu inwestycyjnym. W młodości jeden z uczestników opozycyjnego Ruchu Młodej Polski. Pracował jako dziennikarz w telewizji Puls, radiu Plus oraz w dzienniku Życie. Doradca ministra szefa kancelarii Premiera oraz ministra finansów w rządzie Jerzego Buzka. Swoje analizy na temat obszarów postsowieckich publikuje regularnie na Salonie 24, na swym blogu Wieści z Rosji, oraz w Tygodniku TVP, Nowej Konfederacji, Dzienniku Gazecie Prawnej, Rzeczach Wspólnych, WGospodarce, a także Gazecie Bankowej.

      Wszystko jest wojną
    • 2020

      Obserwowałem białoruskie wydarzenia ostatniego roku uważnie. Interesowały mnie polityczne zapasy Aleksandra Łukaszenki z Moskwą, perspektywy demokratyzacji systemu, stan gospodarki i rosnące aspiracje wolnościowe Białorusinów. Jaki jest efekt białoruskich wydarzeń ostatnich miesięcy? Z pewnością wzmocniły się wpływy Moskwy, które jeszcze trudniej będzie w przyszłości podważyć. Niektóre zjawiska, jak sądzę, można było przewidzieć, a polityka zarówno Warszawy, jak i całego Zachodu, mogła w mniejszym stopniu kierować się porywami serca, wynikać z rozeznania sytuacji i być przez to skuteczniejsza. Tak się jednak nie stało. Szkoda.

      Iluzja wolnej Białorusi