Explore the latest books of this year!
Bookbot

Budzyński Tomasz

    Soul Side Story z płytą DVD
    Polifonia Od muzyki do literatury
    Powrót do Jedwabnego 2
    • Historia, która udowadnia, że w polsko-żydowskiej teraźniejszości nie ma końca przeszłości.Dziennikarz Wojciech Sumliński i major ABW Tomasz Budzyński demaskują kulisy prowadzonej przez Przedsiębiorstwo Holokaust niebezpiecznej gry i długofalowej mistyfikacji, której celem są pieniądze i władza – cała reszta to nieistotne dodatki. W tej rozgrywce nie chodzi o następne kadencje, ale o następne pokolenia.

      Powrót do Jedwabnego 2
    • Polifonia Od muzyki do literatury

      • 236 pages
      • 9 hours of reading

      Polifonia stanowi wyjątkowo cenną i inspirującą propozycję interpretacyjną – jest niewątpliwie jedną z ciekawszych prac, jakie w ostatnich latach pojawiły się w obszarze polskich badań muzyczno-literackich. Nowatorstwo idzie w parze z solidnym zapleczem faktograficznym i historycznym; książka z jednej strony dostarcza wzorcowo usystematyzowanej wiedzy na temat używanych pojęć i orientacji badawczych, z drugiej zaś inspiruje oryginalnymi, odkrywczymi tezami interpretacyjnymi, wspartymi przekonującą, kunsztowną argumentacją. Książka jest wartościowa nie tylko pod względem zastosowanych w niej ujęć i konceptów, ale i sposobu ich przedstawienia – klarownego, skrupulatnego, ujętego w ramy eleganckiego, sugestywnego języka. Dr hab. Iwona Puchalska Katedra Komparatystyki Literackiej Uniwersytetu Jagiellońskiego

      Polifonia Od muzyki do literatury
    • Powiem od razu, że do napisania tej książki zapuściłem sobie specjalną brodę, bo wydaje mi się, że każdy pisarz musi mieć brodę. Pisarz bez brody jest niepoważny, a jego książka nie¬istotna. Broda dodaje majestatu jego słowom i podkreśla ich ważność. Nie jestem pisarzem, ale postanowiłem chociaż wyglądać jak pisarz. Zresztą proszę spojrzeć na zdjęcia wybitnych pisarzy, a sami się Państwo przekonają, że mam rację. Dostojewski, Tołstoj, Conrad, Eco. Zacząłem pisać, bo od jakiegoś czasu zdarza mi się, i to nawet dość często, zobaczyć go¬dzinę 11:11 albo 22:22, nie mówiąc już o godzinie 00:00. Aby doświadczyć czegoś takiego, trze¬ba mieć zegarek elektroniczny – i to w widocznym miejscu. Budzi to we mnie jakiś rodzaj nie¬określonego niepokoju. Ta chwila złapana na gorącym uczynku domaga się ode mnie jakiejś reakcji. Tylko jakiej? Tak jakby przynaglano mnie do czegoś i mówiono: teraz! Może trzeba wtedy wypowiedzieć jakieś zaklęcie, którego nie znam, a przez to coś bardzo ważnego nie może się zdarzyć? A może trzeba nacisnąć jakiś guzik? Tylko który? Tytus de Zoo w trzeciej części przygód schował się w rakiecie i powiedział: „Kusi mnie, aby nacisnąć jakiś guzik”. On nacisnął ten właściwy i rakieta ruszyła w kosmos. Otworzyła się niesamowita przygoda. Tak jak w jednej z mistycznych bajek Rabina Nachmana przerażający ludzki fatalizm sprawia, że Mesjasz nie może przyjść. Ta chwila jest ulotna, bo zaraz jest już 11:12 albo 22:23 i wszystko stracone. Ale czy bezpowrotnie?

      Soul Side Story z płytą DVD