Jan Hartman Books
Jan Marek Hartman is a Polish philosopher and bioethicist, professor of humanities, writer, publicist, academic, and politician. In his philosophical work, Hartman focuses on ethics and bioethics. His scientific interests also notably include metaphilosophy and political philosophy. He is particularly dedicated to these fields.






«Philosophical Heuristics» aims to translate philosophical issues into meta-philosophical issues examined from a unique perspective. The analytical and interpretive practice of heuristics seeks to grasp synchronously all the processes leading to the formation of philosophical discourse, its language, form and content. The book takes hermeneutics and pragmatism as a starting point for a multifaceted and systematic examination of philosophical heuresis and promotes a style of philosophising «in the suspense of heuristic reflection», something more than ordinary theoretical self-awareness.
This book, in the form of a classical philosophical treatise, presents a large-scale theoretical project: It uses a metaphilosophical perspective to present the framework for postmetaphysical thinking, situating it in the domain of the metaphysics of morality. It offers an innovative defence of scepticism based on a critical and radical analysis of the concepts of knowledge and truth. Metaphysical and transcendental traditions are deconstructed, mainly in relation to the paradoxes of so-called realism and idealism, which are the consequence of dependence on an archaic substance theory. Moreover, the book proposes a certain form of philosophising in spite of everything, i. e. within a sceptical approach. The critique of ethics leads to an a-ethical concept of the will and the values of life.
Jan Hartman pisze z miłością sprawiedliwą i mądrą. Cóż więc dziwnego, że świat filozofa jest prześwietlony światłem jednocześnie gorącym i zimnym? Wciąż jest to światło - nieobojętna forma pochwały i obrony. Przenikania i kontemplacji.
Jeśli sądzisz, że wybory moralne pojawiają się w Twoim życiu wyjątkowo lub że „moja moralność to moja sprawa”, przeczytaj tę książkę Etyka bywa postrzegana jako dziedzina abstrakcyjna, która o zwykłych, życiowych sprawach niewiele ma do powiedzenia. Na co dzień unikamy języka moralności i myślenia w kategoriach etycznych. Bardziej obchodzi nas zgodność naszych czynów z prawem niż ich status moralny. Ponadto wolimy nikogo nie potępiać, a zamiast tego staramy się zrozumieć psychologiczne powody czyjegoś destrukcyjnego postępowania. Paradoksalnie – zauważa Autor – doszło do tego, że „moralizowanie i ocenianie uchodzi dzisiaj niemalże za niemoralne”. ETYKA ŻYCIA CODZIENNEGO pokazuje, że to wielki błąd. Analizując dziesiątki konkretnych, życiowych sytuacji, Jan Hartman udowadnia, że zdolność do trzeźwego moralnego osądu własnego i cudzego zachowania jest kluczowa zarówno dla funkcjonowania społeczeństwa, jak i osobistego rozwoju. Książka omawia niezwykle szeroki zakres tematów, od bardziej błahych – jak jazda tramwajem „na gapę”, aż po niezwykle poważne – jak aborcja. Choć Autor formułuje własne oceny, jego celem nie jest orzekać, jak należy postępować, lecz pokazać, jak poprawnie rozpoznać etyczny wymiar sytuacji, z którymi konfrontuje nas życie. Czyni to bez nadmiernego teoretyzowania i akademickich dyskusji, za to z dużą dawką zdrowego rozsądku, szczerości i życzliwości. „Ta książka nie jest, jak widać, poradnikiem dobrego życia, lecz wprowadzeniem do umiejętności dokonywania analizy moralnej w realnych sytuacjach, jakie niesie życie. Tę umiejętność chciałbym czytelnikom przekazać, a raczej pokazać, i zachęcić ich do jej dalszego samodzielnego kształtowania. Będę oczywiście odwoływał się tu i ówdzie do teorii etycznych (filozoficznych), lecz zasadniczo moim zamiarem jest trzymać się jak najbliżej realiów życia – osobistego i społecznego. Będziemy więc rozważać typowe i nietypowe, lecz realnie przytrafiające się ludziom sytuacje, zastanawiając się nad tym, jak należy się w nich i wobec nich zachować, aby było to moralnie dobre, a przynajmniej przyzwoite”. Z tekstu
Ta książka mimo wszystko jest po to, by uczynić Was lepszymi Wszystkie książki na tematy moralne są budujące albo kiepskie. Taki to już gatunek. Karty na st�ł! Czy będę Was pouczał, jak macie żyć? Poniekąd tak. Czy będę moralizował? Miejscami, ale nie za wiele. Czy uważam się za lepszego od Was, skoro chcę Was pouczać? Nie. To dlaczego to robię? Bo umiejętność ważenia argument�w moralnych, roztropnego i sprawiedliwego oceniania postępk�w swoich i postępk�w innych ludzi oraz krytycznej analizy własnych i cudzych przekonań moralnych zawsze pociąga nas ku g�rze, czyli doskonali. Każdy, kto liznął etyki, jest choć trochę lepszy niż wtedy, gdy jeszcze o etyce nic nie wiedział, jakkolwiek nie znaczy to, że w og�le jest dobry ani że nad innymi g�ruje. Tyle więc mogę Wam obiecać - jeśli przeczytacie tę książkę uważnie, z pewnością staniecie się nieco lepsi niż przed jej lekturą. Nauczycie się lepiej niż dotąd rozważać swoje i cudze zamiary i uczynki. Tym samym zyskacie większą szansę uniknięcia niekt�rych złych postępk�w i niesprawiedliwych ocen. A w dodatku nie będziecie powtarzać wielu niemądrych rzeczy, kt�re na co dzień większość z nas m�wi, pr�bując, bez wprawy, wdawać się w dyskusję etyczną i w etyczne oceny. Na przykład nie będziecie m�wić, że `nikt nie ma prawa Was oceniać`...
'Książka, którą składam w ręce czytelników, jest podwójnie przewrotna. Jej pierwsza część zawiera eseje i artykuły poświęcone kwestiom filozofii polityki. Wszelako na równi z polityką, choć w sposób nieco zakamuflowany, ich tematem jest sama filozofia polityki, osobliwe i trudno zauważalne ograniczenia, którym podlega każda myśl filozoficzna, wynikające z jej aspiracji do pewnego publicznego znaczenia, a więc jej nieuchronna polityczność. Dlatego „filozofia polityki” przechodzi tu w „politykę filozofii” i na tym też polega pierwsza przewrotność. Na czym polega druga? (…) Oddając się sprawie wolności w uprawianiu filozofii polityki nauczyłem się przeto okiem człowieka wolnego spoglądać na filozofię. Dlatego druga część książki to prace metafilozoficzne, a więc o filozofii samej. Dotyczą różnych spraw, lecz z jedną wspólną intencją wyzwolenia filozofii od niej samej. I to jest również przewrotne.' - Jan Hartman
Publikacja jest zwięzłym przewodnikiem pomocnym lekarzowi w podejmowaniu trudnych decyzji i ułatwiającym orientację w niełatwej problematyce etycznej związanej z wykonywaniem zawodów medycznych i szeroko pojętą działalnością profesjonalną w służbie zdrowia. Autor nie daje gotowych recept postępowania. Stara się możliwie wielostronnie naświetlić zagadnienia bioetyki we wszystkich jej głównych obszarach, takich jak relacje lekarz – pacjent, kontrowersje związane z badaniami naukowymi w medycynie czy sprawiedliwa dystrybucja środków na ochronę zdrowia. Książka zawiera również podstawowe informacje z dziedziny etyki ogólnej oraz wszechstronnie prezentuje zasady etosu lekarskiego na tle współczesnych warunków wykonywania zawodu medyka. Książka skierowana jest do lekarzy, studentów medycyny oraz osób zainteresowanych zagadnieniem bioetyki.
Heurystyka filozoficzna
- 304 pages
- 11 hours of reading
Heurystyka filozoficzna jest pracą koncepcyjną, prezentującą szkic programu uprawiania filozofii za pośrednictwem refleksji metafilozoficznej, zmierzającej do bardzo wszechstronnego i systematycznego rozeznania zarówno w wielorakich możliwościach argumentacyjnych związanych z danym zagadnieniem, przeszkodach i pułapkach natury pojęciowej lub językowej, jak też w pozateoretycznych uwarunkowaniach mających wpływ na kształt dyskursu. Wszystkie czynniki, czy to natury pojęciowej, czy to pragmatycznej, językowej, społecznej, które kształtują rezultat w postaci teoretycznego wytworu, jakim jest dyskurs filozoficzny, argument, koncepcja, czy wreszcie tekst, nazywa się w tej pracy heurezą. Heurystyka jest próbą ukształtowania umiejętności intelektualnego panowania nad całokształtem heurezy. Zadanie jest trudne, bo każda poważana teoria filozoficzna wykazuje się znacznym stopniem samorefleksji, a w konsekwencji ulega złudzeniu, że dostarcza wystarczającego rozeznania teoretycznego zarówno w zakresie własnych swych roszczeń do prawomocności, jak i w odniesieniu do innych, konkurencyjnych koncepcji. Przezwyciężenie tej iluzji, inicjujące heurystykę filozoficzną jako teorię i umiejętność, jest możliwe tylko pod warunkiem, że nabędziemy zdolności do autentycznej adaptacji tych form teoretycznej samowiedzy, których dostarczają wielkie projekty filozoficzne, wszelako z zachowaniem autonomii niezbędnej do tego, by skonfrontować je z innymi postaciami filozoficznego krytycyzmu.
?Głupie pytania? Jana Hartmana to książka dla tych, kt�rzy wiedzą, że mają mało czasu. Za mało, by choć na chwilę nie przerwać codziennego galopu, życia w bezwładzie i ogłuszeniu ? i nie zapytać samych siebie: Po co to wszystko? Skąd i po co w tym ja? Jak mam żyć? I co ze mną będzie, kiedy mnie tu zabraknie? Mogę na kogoś liczyć? A może zawsze byłem i będę sam? A może w og�le nie będę? Hartman przygląda się uważnie, jak z tymi rozterkami radzili sobie filozofowie i myśliciele od Arystotelesa po egzystencjalist�w i postmodernist�w. Jego wyprawa w Krainę Największych Pytań jest fascynująca, bo czytelnik poznaje w jej trakcie samego siebie. ?Myśli przychodzą i odchodzą, potem przychodzą znowu i znowu odchodzą, a życie toczy się, jakby ich wcale nie było. Życie przecież nie jest myśleniem. Myślenie jest raczej przerwą w życiu, niż jego integralną częścią? ? pisze Hartman. Jego ?Głupie pytania?, najmądrzejsze jakie człowiek może sobie zadać, są taką piękną przerwą w życiu. Potrzebną, byś wiedział, po co warto być. O takich jak Jan Hartman m�wiono kiedyś l?enfant terrible, straszny bachor. Knąbrny i niewygodny, nieraz bezczelnie rozstawiający po kątach. Suwerenny i niezależny. W swoim myśleniu najszczerzej inny od nakaz�w obiegowej, tandetnej wiary, czy zwyczaj�w tej albo innej ?wsi spokojnej?. Także filozoficznej. Tacy jak on są potrzebni jak tlen naszej kulturze: ospałej i zadowolonej z siebie, na powierzchni kt�rej kr�lują niemrawe zbiorowe atawizmy i przymus poprawności, a we wnętrzu kotłuje się barbarzyństwo i głupota. prof. Zbigniew Mikołejko